Cahuita i jej karaibskie wpływy
Kostaryka już od kilku dobrych lat jest popularnym miejscem na wakacje. Egzotyczna przyroda i wiele sukcesów ekologicznych sprawiają, że ten mały kraj położony w Ameryce Centralnej stał się ‘must-to-do’ dla tych, którzy poszukują kontaktu z naturą.
Kiedy planowaliśmy powrót do Europy (no prawie do Europy, w końcu Reunion leży na Oceanie Indyjskim) stanęliśmy przed dylematem, gdzie spędzić święta Bożego Narodzenia. Wyszło nam że Cahuita z jej afrykańskimi wpływami, położona na wybrzeżu karaibskim, będzie idealna.
Kostaryka jest otoczona Oceanem Spokojnym oraz Morzem Karaibskim. Jest głównie kojarzona z dużą ilością parków narodowych, aktywnych wulkanów i jeszcze większą ilością przepływających przez nią rzek. 5 milionów mieszkańców (większość z nich mieszka w stolicy – San Jose) gości rocznie około 3 miliony turystów!
Wyjątkowy park narodowy w Cahuita
Cahuitę wybraliśmy również ze względu na wyjątkowość parku narodowego, który właśnie się tam znajduje. Dużo słyszeliśmy o sposobie jego zarządzania i okazało się ono, właśnie tym czego szukaliśmy. Park jest zadeklarowany jako zrównoważony i taką samą drogą podąża tu turystyka. Co stanowi o równowadze w tym miejscu?
- … park narodowy, który jest położony na wybrzeżu Morza Karabskiego, porośniętym lasem tropikalnym
- … park narodowy, który można odwiedzić tylko na pieszo
- … park narodowy dedykowany ochronie przyrody – jest to jego główne założenie
- … park narodowy, którego przychody opierają się na dobrowolnych opłatach
- … park narodowy, który jest pełen życia – łatwy dostęp do jego fauny i flory
Gdybyście jeszcze nie byli przekonani to niech wymienię niektóre ze zwierząt towarzyszącym nam, w spacerze po tym parku – małpy (w tym wyjce) iguany, leniwce, jaszczurki, żaby, szopy, tukany i wiele innych. Tukany i kolibry podglądaliśmy w ogródku przed domem!
Utopia i marzenia – przedefiniować zoo z naciskiem na jakość a nie ilość
Odkąd nabraliśmy większej świadomości, nie jesteśmy zwolennikami ogrodów zoologicznych. Tym bardziej, nasz kilkugodzinny spacer z przerwą na kąpiel w morzu, przypadł nam szczególnie do gustu. Możesz po prostu zapakować sobie do torby lunch i spędzić dzień w otoczeniu niezwykłej przyrody. Obserwować ją z pewnego dystansu, z refleksją i dziecinną radością odkrywania nowego.
Taki sposób obcowania z naturą z całą pewnością wymaga większej koncentracji i cierpliwości, ale czyż nie warto?
Move Our World czyli Ela i David. Podróżujemy, szukamy innej turystyki i cieszymy się każdym dniem spędzonym razem. Czerpiemy inspiracje o życiu bez negatywnego wpływu na otoczenie i dzielimy się naszym doświadczeniem z Wami. Chcecie wiedzieć więcej?